siemka :) ostatnio nic nie było takiego ciekawego w kinie czego bym nie oglądała, a strasznie chciałam spotkać się z moją qmpelą. Poszłyśmy na "Roboty". Pomyślałam -"na pewno spoko filmik, jeśli twórców epoki lodowcowej" no i..... nie do wiary! Siedziałam w kinie i normalnie myślała, że zasnę. Początek jeszcze jest spoczko, ale już pod koniec myślałam, że zanudzę się na śmierć. Niekótre teksty wporzo, ale inne .... no pożal się Boże! Kompletna klapa!